Jak poruszać się po Lwowie? Komunikacja, Uber, Bolt…

Stało się. Lot na Ukrainę kupiony lub zaplanowana wycieczka samolotem do Lwowa zbliża się nieuchronnie. Poza wyposażeniem się w dokumenty wymagane do wyjazdu na Ukrainę pora zastanowić się jak poruszać się po Lwowie. Dziś poradnik dla tych, którzy jadą do Lwowa i nie wiedzą jeszcze czy używać Ubera, Bolta, taksówek, komunikacji miejskiej czy marszrutek. Tak w praktyce wygląda poruszanie się po Lwowie.

 


Powierzchnia Lwowa to zaledwie 182 kilometry kwadratowe (Krakowa to 327 km, a Pragi 496 km). Lwów to miasto małe, którego większość atrakcji dla normalnych turystów znajduje się w samym ścisłym centrum. Jak widać na załączonej niżej grafice powierzchnia ścisłego turystycznego centrum we Lwowie to zdecydowanie mniej niż zajmuje ścisłe centrum Krakowa.
 

Ciekawostka na dziś: Planty i Wawel na tle centrum Lwowa

Opublikowany przez Kawiarniany.pl – Lwów, Kraków i podróże Wtorek, 22 stycznia 2019

 
Normalnego turystę, któremu wcale do szczęścia nie jest potrzebne wchodzenie w każdą bramę we Lwowie, interesuje dojazd z lotniska do centrum Lwowa lub dojechać z dworca w okolice Rynku, może raz przejechać się na większe zakupy centrum handlowym Forum, ostatecznie wykonać przejazd na Cmentarz Łyczakowski i spowrotem. Poza ścisłym centrum znajduje się właściwie tylko kościół św. Elżbiety którego zwiedzanie można sobie podarować oraz wspomniane cmentarze.

 
Zwykły turysta na przejazdy Uberem lub Boltem wyda w granicach 50 zł, a jeśli jedziemy w kilka osób koszta te spadają jeszcze niżej. Po Lwowie nie warto poruszać się czymkolwiek innym niż taksówki, Bolt i Uber. Samochód lepiej zostawić na parkingu strzeżonym. Już wyjaśniamy dlaczego.

 


Komunikacja miejska we Lwowie


 
Komunikacja miejska we Lwowie owszem istnieje i jest żałośnie wręcz tania, jednak nie polecamy jeżdżenia żadną z jej form. O ile miejskie autobusy i tramwaje od pewnego czasu poprawiają swój standard to wciąż można trafić na prawdziwy złom. Tak samo z trolejbusami. We Lwowie jeżdżą jeszcze marszrutki czyli po prostu busy. Właściciele charakterystycznych żółtych autobusików mają umowy z miastem i świadczą usługi na zaplanowanych trasach. Busy są w tragicznym stanie technicznym, tragiczni bywają też współpasażerowie.

 
Jazdę marszrutkami można zostawić dla neofitów, którzy uważają że tym więksi z nich podróżnicy, im w gorszych warunkach wypoczywają na urlopie. Nawet nasi znajomi z Ukrainy nie jeżdżą czymś takim. Dla oszczędzenia kilkudziesięciu złotych naprawdę nie warto wsiadać w komunikację miejską we Lwowie.

 
marszrutki
 

Po pierwsze bywa brudna, po drugie bywa stara, po trzecie i tak nie ma buspasów które sprawiłyby że podróż transportem publicznym jest szybsza, po czwarte podróż może obydwać się w oparach przetrawionego alkoholu lub wielkim tłoku. Dla normalnego turysty i tak nie ma żadnego sensu by jechać gdziekolwiek indziej niż samo centrum.
 


Jazda samochodem, Uberem, Boltem i taxi


 
Od pewnego czasu stan dróg na Ukrainie poprawia się. Wiele dróg łączących większe miejscowości nie odstaje już zbytnio od europejskich standardów, ale nie jest tak z drogami we Lwowie. Stan dróg we Lwowie to pierwszy powód przez który auto zostawiamy na parkingu strzeżonym których listę zobaczycie w linkowanym tekście. Drugim są kradzieże rejestracji i samochodów na Ukrainie, trzecim korki.

 
Lwów stoi w godzinach porannego i wieczorengo szczytu. Stoi Łyczakowska i ulice prowadzące do Łyczakowskiej, stoją dawne Wały Hetmańskie i dawne Wały Gubernatorskie, stoi ul. Kopernika, stoi Gródecka, stoi obecna Doroszenki czy Prospekt Szewczenki. Często chcąc dostać się z jednej strony starego miasta na drugą dajmy na to z Łyczakowskiej na Kopernika lepiej przejść piechotą przez Rynek niż objeżdżać centrum.

 
Porada: w godzinach szczytu lepiej przejść przez Rynek niż wsiadać w jakikolwiek środek transportu lub własy samochód.
 

 
Jeśli nie radzicie sobie dobrze w korkach, w wąskich uliczkach, macie samochód z niskoprofilową oponą lub karbonowym splitterem, własnym autem po Lwowie lepiej nie jeździć. Jeśli musimy poruszać się po Lwowie to lepiej niech zawieszenie psuje sobie taksówkarz lub kierowcy Bolta i Ubera.
 
We Lwowie działają obydwie aplikacje służące do zamawiania przejazdów i w przeciwieństwie do taksówkarzy liczących na pieniądze od zagranicznych turystów używając ich nie narażamy się na przepłaconą wycieczkę dookoła Lwowa.

 


Podsumowanie

Rynek we Lwowie
 
Lwów to niewielkie miasto zwykle będące miejscem w które przyjeżdża się na tak zwany city-break. Większość największych atrakcji Lwowa i najlepszych restauracji (z wyjątkiem Part Art of Rest) znajduje się w odległości maksymalnie kilkunastu minut spacerem od samego Rynku. Po Lwowie nie ma sensu jeździć komunikacją miejską czy własnym samochodem, a przejazdy Uberem, Boltem czy taksówką można ograniczyć do minimum i nie będą kosztować zbyt wiele.

 


 
Warto przeczytać również: