Restauracja w hotelu Citadel Inn, ul. Hrabowskiego 11, Lwów. Obiad z widokiem w cieniu historii Cytadeli

W poszukiwaniu najlepszej restauracji we Lwowie udaliśmy się do najbardziej luksusowego hotelu we Lwowie – Citadel Inn. Jedyny pięciogwiazdkowy hotel prowadzi restaurację Garmata (Armata) na jednym z najwyższych pięter bastionu lwowskiej Cytadeli oraz lobby bar we wnętrzu budynku. To jedna z niewielu restauracji we Lwowie w których ceny można określić mianem wysokich albo raczej średnich, porównując je do restauracji w Krakowie. W restauracji hotelu Citadel Inn w Cytadeli we Lwowie zjemy dobry obiad z widokiem na miasto.

 

Krótka historia Cytadeli we Lwowie

Historia dzisiejszej restauracji i luksusowego hotelu w Cytadeli we Lwowie sięga czasów Wiosny Ludów. W okresie ogólnoeuropejskich zrywów rewolucyjnych 18 marca 1848 roku wystosowano żądanie oddania władzy na zrabowanych terenach z powrotem w ręce Polaków. Lwów stał się jedną z twierdz rewolucjonistów. Władze zaborcze odzyskały niepokorne tereny. Miasto Lwów ostrzelano 2 listopada 1848 roku z obszaru późniejszej Cytadeli. Po stłumieniu rozruchów podjęto błyskawiczną decyzję o wzmocnieniu garnizonu wojskowego oraz rozwinięciu infrastruktury.

 

 

Pod uwagę brano kilka wariantów w tym zlokalizowanie zabudowań wojskowych w rejonie cerkwi św. Jerzego, ale zaborca nie chciał nastawiać przeciw sobie ludności ukraińskiej. Ostatecznie już w 1849 roku wywłaszczono osoby posiadające ziemię na Wzgórzach Wronowskich, zniszczono ogrody, domy i dworki na terenach przyszłej Cytadeli. Już setki lat wcześniej najróżniejsze wojska atakujące Lwów widziały militarny potencjał we wzgórzu górującym nad miastem. Austriackie umocnienia składające się z zespołu koszarowego oraz czterech bastionów zbudowano tu w latach 1852-1854. Fortyfikacje wzniesiono przede wszystkim nie dla obrony Lwowa przed ewentualnym atakiem wojsk Rosji, ale po to, by stała się dobrym punktem do obrony przed jego mieszkańcami.

 

W czasie Obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku Cytadela zajęta była przez siły ukraińskie, którym zaborca austriacki pozostawił ją wycofując się z miasta (patrz też Cmentarz Obrońców Lwowa). W nocy z 21 na 22 listopada ukraińska załoga Cytadeli niepostrzeżenie opuściła zabudowania podczas ucieczki ze Lwowa. Po I wojnie światowej w Cytadeli zlokalizowane były koszary Wojska Polskiego. Od 27 lutego 1921 roku stacjonował tu 19 Pułk Piechoty Odsieczy Lwowa. Polski garnizon poddał się w 1939 roku, ale wcześniej przetrzymywano tu niemieckich jeńców, uwolnionych przez Sowietów tuż po wejściu do Lwowa na początku II wojny światowej. Cytadelę we Lwowie okupowali na przemian Rosjanie i Niemcy, którzy stworzyli tu obóz koncentracyjny. Niektóre źródła mówią o 100 tysiącach zamordowanych tu osób, acz może to być liczba podawana nieco na wyrost. Po II wojnie przeszła we władanie wojsk nowo utworzonej Ukraińskiej Republiki Socjalistycznej. Cytadela utraciła swoje wojskowe przeznaczenie dopiero w latach 90-tych ubiegłego wieku. Od tego czasu działają tu firmy, a na początku lat 2000 zbudowano tu hotel Citadel Inn, którego restauracja jest tematem tego wpisu.

 

Restauracja w hotelu Citadel Inn


 
Po opisie jednego z najgorszych miejsc we Lwowie – Puzatej Haty, przyszedł czas na coś o kilka klas wyżej. Na górnym piętrze odrestaurowanego bastionu lwowskiej Cytadeli mieści się całkiem duża restauracja oferująca elegancki wystrój i piękny widok na całe miasto. Dodatkowo stoi tu fortepian więc czas czasem umilany jest przez muzykę na żywo. Wnętrze ozdobione jest gustownymi zasłonkami, złotymi świecznikami i lufami starych armat. Mimo całkiem dużej powierzchni jest tu dosyć kameralnie. Część stolików ustawiono w głębi sali, a część przy oknach. Niestety, siedzi się tyłem do widoku. Jest tu przytulnie i czasem tylko można przypomnieć sobie, że miejsce to wielokrotnie stawało się areną walk i ginęły tu setki ludzi po każdej ze stron konfliktów, których areną był Lwów. Warto dodać, że latem przed hotelem działa równie przyjemny grill.

 
Wybierasz się do Lwowa? Sprawdź oferty noclegów:


Booking.com


 

Menu restauracji nie jest niestety tak ekskluzywne jak mieszczący się tu hotel. Zjemy tu sałatki, ciepłe i zimne przystawki, zupy, dania mięsne i rybne oraz amerykańskie steki, pierogi i desery. Nie jest drogo. Sałatka z awokado i łososia kosztuje 199 UAH, tańsza jest sałatka z cielęciną, a najdroższa – z tuńczykiem i szpinakiem – kosztuje 289 UAH. W podobnych cenach kształtują się ceny przystawek takie jak chociażby Foie Gras z orzechami z winem i grzankami, tatar i carpaccio wołowe.

 

 

Dania główne są niewiele tylko droższe, jest ich niestety tylko siedem. Najtańszy jest strogonow z puree z selera (219 UAH), nieco droższa noga kaczki z kuskusem i sosem grzybowym (229 UAH) i pierś z kaczki z karmelizowanym jabłkiem i sosem ziołowym. Najdroższym daniem jest wołowina z puree z selera ze słodem, szpinakiem i sosem piwnym za 289 UAH. Stek rib-eye kosztuje 390 UAH za 100 gramów, a Filet Mignon 450 UAH za 100 gramów. Dania rybne też nie są drogie. Jedynie strzępiel brazylijski z puree z selera i gotowanymi warzywami kosztuje 699 UAH. Reszta dań rybnych w granicach 200-250 UAH. Barszcz wyceniono na 99 UAH, kremową zupę z buraków z serem kozim na 75 UAH, rosół z kurczaka na 69 UAH, a najdroższa azjatycka zupa Tom yam sprzedawana jest w Cytadeli za 179 UAH.

 

W Cytadeli ciekawe jest menu z deserami. Jest tanio. Czekoladowy fondant z lodami i sosem waniliowym za 99 UAH, karmelizowany tort miodowy z lodami za 89 UAH, a Panna Cotta za 85 UAH. Sernik wyceniono na 79 UAH, a najdroższy deser to ciasto pistacjowe z puree malinowym i lodami pistacjowymi za całe 129 UAH. Kawa latte kosztuje tu 49 UAH, Irish Coffe tylko 85 UAH, a najróżniejsze herbaty wyceniono na 55 UAH, świeżo wyciskany sok pomarańczowy kosztuje 69 UAH. Napoje w luksusowym hotelu są więc tańsze od niektórych kawiarni w centrum Lwowa.

 

 

Jeśli chodzi o ceny alkoholu to nie ma tu niespodzianki. Jest tanio w przypadku lokalnych alkoholi i drożej przy zagranicznych trunkach. W karcie jest m.in. Calvados Pere Magloire XO za 480 UAH, gin Tanqueray No. 10 za 125 UAH, Hennessy XO za 755 UAH i Martell XO za 810 UAH. Przygotowano szeroki wybór whisky (irlandzka, amerykańska, szkocka i single malty). Najtańsza wódka sprzedawana jest po 45 UAH za kieliszek, a najdroższa Grey Goose po 190 UAH. Są oczywiście również luksusowe wina.

 

Ciekawą opcją w Cytadeli jest menu degustacyjne składające się z zimnej przystawki, zupy, ciepłej przystawki rybnej, dania mięsnego oraz deseru wyceniono na 590 UAH, czyli zaledwie 80 złotych za gigantyczny posiłek. Wszystkim, którzy twierdzą, że we Lwowie jest drogo możecie pokazać restaurację w jednym z najlepszych hoteli we Lwowie. Dla porównania dodamy tylko, że same tylko przystawki w restauracji The Olive w krakowskim Sheratonie wyceniane są na blisko 60 złotych, a dania główne kosztują blisko 100 złotych za porcję.

 

 

Restauracja Armata – podsumowanie

Restauracja w Cytadeli nie jest tak dobra jak oferujące równie piękne widoki na Lwów Terrazza w hotelu Saint Feder i Valentino w hotelu Szwajcarskim, czy Szkocka w hotelu Atlas Deluxe, ale umieściliśmy ją w gronie najlepszych restauracji we Lwowie.Na równi z hotelem Panorama i jego restauracją z równie ciekawymi widokiem z góry. Armata to też miejsce na dobre śniadanie we Lwowie. Przy okazji mała dygresja – będąc we Lwowie najlepiej chodzić do restauracji w hotelach. Jest tu kameralnie, bez tłoku, jedzenie jest znacznie lepsze, a i klientela na znacznie wyższym poziomie.

Polecamy również:

 


 

2 komentarze do “Restauracja w hotelu Citadel Inn, ul. Hrabowskiego 11, Lwów. Obiad z widokiem w cieniu historii Cytadeli”

  1. Choćby i ta restauracja była najlepsza to czy warto być gościem hotelu/restauracji, na miejscu której wcześniej był obóz koncentracyjny i masowo ginęli ludzie? Chciałem się tam wybrać (nawet zarezerwowałem stolik), ale po refleksji zmieniłem zdanie… to miejsce powinno być miejscem pamięci, muzeum itp. a nie miejscem na hotel i restaurację.

  2. W Krakowie w miejscu egzekucji więźniów m.in. więzienia Montelupich jest świetlica i dom kultury w którym organizowany jest m.in. Radosny Dzień Dziecka i inne tego typu wydarzenia, a w budynku komendy i katowni Gestapo działa m.in. LOK, szkoła jazdy i hostel. Nie da się uniknąć takiego wykorzystania nieruchomości, a o ich pierwotnym przeznaczeniu niewielu już dziś pamięta. Dlatego o nim przypominamy w tym tekście.

Dodaj komentarz