Kawiarnie i restauracje w Krakowie z przedwojennym klimatem. TOP lista

Spoglądając na tematykę czy szatę graficzną serwisu nie trudno domyślić się, że zamiłowanie do przedwojennych tradycji jest nam bliskie. Nic więc dziwnego, że przechadzając się po krakowskich kawiarniach z uwagą przyglądamy się tym, które w jakiś sposób nawiązują do okresu przedwojennego. Przedstawiamy zestawienie kawiarni których wystrój, klimat, lokalizacja i często również historia sprawia, że przez chwilę można poczuć się w nich jak w przedwojennym Krakowie.

 
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że w żadnym wypadku nie jest to zestawienie najlepszych kawiarni w Krakowie. Jedynie tych klimatycznych, a wizyty w niektórych z miejsc to często wyłącznie dobre wrażenia wizualne. Jak przed wojną wyglądały znane lokale Lwowa i Krakowa zobaczycie w tekście o przedwojennych kawiarniach i restauracjach.
 

Dawno temu na Kazimierzu

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Ludovica Maestri (@ludvigma)


Lokal o wiele mówiącej nazwie Dawno temu na Kazimierzu przy ul. Szerokiej to miejsce w którym wyjątkowo czuć przedwojenny klimat. Elewację budynku zdobią szyldy podobne do tych, które dziadkowie oglądali na ulicach Lwowa czy Krakowa. Wnętrze urządzone jest w ładnie stylizowany sposób, a znajdziemy w nim stare opakowania produktów spożywczych, szyldy, a nawet sukienki i garnitury. Za stoliki służą czasem stare maszyny do szycia, a na ścianie wciąż wisi przepiękna przedwojenna umywalka. Menu z tradycyjną kuchnią galicyjską przypomina trochę menu słynnej lwowskiej Restauracji Baczewskich, oczywiście ceny w Krakowie są kilkukrotnie wyższe.
 

Cafe Camelot


Cafe Camelot to kolejny ciekawy lokal. Przeglądając stare gazety można trafić na wiele ogłoszeń Mleczarni Zdrowie mieszczącej się przy ul. św. Tomasza 17, która poszukiwała raz służących, raz praczek, a innym razem zapraszała na pierogi, herbatę mate, kawę mrożoną czy pączki. Czy lokal działał dokładnie w tym samym miejscu? Tego nie można być pewnym bowiem w niektórych prasowych ogłoszeniach stwierdzano, że mieści się on na rogu Tomasza i Floriańskiej, patrząc jednak na resztki napisu na tynku nad wejściem do Cafe Camelot można próbować rozszyfrować tam napis Mleczarnia Zdrowie. Jedno jest pewne – w Camelot przedwojenne są nie tylko dekoracje czy meble ale także karta dań. Więcej o kawiarni w jednym z naszych tekstów.

 

Kawiarnia Gehanowska

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Pod Słońcem / Gehanowska (@gehanowska)

Przed wojną w Polsce nie grało się w Lotto bo Lotto nie było co nie znaczy oczywiście, że nie brakowało osób chcących spróbować swojego szczęścia. W lokalu pod adresem Rynek 43 w Krakowie mieściła się kolektura popularnej Loterii Państwowej A. Wolańskiej ze słynnymi oddziałami w Warszawie, Wilnie oraz Krakowie. Wciąż podziwiać można oryginalne wejście do budynku, chociaż przed wojną pomalowane było na jasne kolory. Po wejściu do mieszczącej się tu kawiarni i restauracji poczuć jak wchodzący do przedwojennej kolektury. Wnętrza kawiarni na pierwszy rzut oka wyglądają, jakby kawiarnia miała mieścić się tu od lat ale to tylko dobre wrażenie – przed wojną nie mieściła się tu ani kawiarnia, ani restauracja.

 

Kawiarnia Bankowa


Położona przy samym Rynku Kawiarnia Bankowa może na pierwszy rzut oka wydawać się lokalem z prawdziwie przedwojennym rodowodem. Wystrój, wystawa i wejście do kawiarni w połączeniu z szyldem przed drzwiami mogą sugerować, że w tym samym miejscu nasi dziadkowie raczyli się filiżanką kawy. W istocie część wyposażenia pamięta czasy przedwojenne ale nie działała tu Kawiarnia Bankowa. W budynku pod adresem Rynek 47 mieścił się skład firmowy słynnej fabryki czekolady Adama Piaseckiego. Tej, którą po wojnie ukradła komuna i wraz z zagarniętymi fabrykami Pischinger i Suchard przerobiła na przedsiębiorstwo znane dziś jako Wawel. W dwa medaliony przed wejściem wpisane były słowa Skład Fabryki A. Piasecki po lewej i Cukry Czekolada A. Piasecki po prawej stronie.

 

Restauracja Hawełka


Słynny skład towarów korzennych i delikatesów A. Hawełka to marka znana chyba każdemu krakusowi. Subiekt w sklepie Wentzla otworzył swój sklep Pod Palmą w 1876 roku ood adresem Rynek 46. Niedługo później sklep przeniesiono pod adres Rynek 34, mieściła się też Kawiarnia Rehmana (tego samego, który był właścicielem kawiarni w Sukiennicach) przejęta później przez Janikowskiego (tego samego, który podnosił z ruin kawiarnię przy Plantach o której kilka słów poniżej w tekście). Poza sklepem wkrótce uruchomiono również restaurację działającą do dziś. Wnętrza lokalu w dużym stopniu przypominają te sprzed wojny chociaż wprowadzono tu trochę zmian na niekorzyść. Na szczególną uwagę zwraca Sala Tetmajerowska dekorowana przez Włodzimierza Tetmajera, miejsce w którym przed wojną wystawiano słynne Kukiełki u Hawełki. Niestety, lokal nie znajduje się w rękach potomków założyciela. Antoni zmarł bowiem bezdzietnie, biznes przekazał wspólnikowi Franciszkowi Macharskiemu, który w 1934 roku zmarł – również bezpotomnie, a sklep odziedziczył jego bratanek Leopold Macharski zmarły w 1945 roku. Później nastały czasy tragicznej komuny, a dziś restauracją zarządza spółka.

 

Kawiarnia w Grand Hotelu


Początkowo mieściła się tu krakowska rezydencja Czartoryskich wyposażona w piękne dzieła sztuki w tym na przykład płótna Jana Matejki. W 1886 roku otwarto tu Grand Hotel. Wśród gości hotelu wymienić można Henryka Sienkiewicza, Jana Kiepurę czy Josepha Conrada i Stanisława Wyspiańskiego. Kawiarnia w starym hotelu jak i sam hotel wyposażone są w stare okazałe meble i wyglądają prześlicznie. Ciężko szukać informacji o kawiarni w internecie jest chyba bardziej nastawiona na zagranicznych gości… Jest pięknie chociaż kawy tu nie polecamy.

 

Hotel Europejski


Kolejny bardzo znany przedwojenny hotel na szczęście znajdujący się dziś w rękach rodziny założycieli wywłaszczonych przez komunistów w 1966 roku. Majętny właściciel będący również prawnikiem po wywłaszczeniu w 1966 roku zatrudnił się jako portier w Grandzie. Rodzina odzyskała swoje mienie w 1991 roku. Hotel działa tu od początku – od 1884 roku. Dziś stołować się tu można w niezwykle klimatycznej Restauracji Kossakówka. Wcale nie tak drogiej, jak można by się tego spodziewać.

 

Kawiarnia Europejska

View this post on Instagram

Beautiful art nouveau 1920s bohemian café

A post shared by Jessica On Paper (@jessicaonpaper_illustration) on


Szyld i wnętrza Kawiarni Europejskiej mogą sugerować, że wszystko wygląda tu tak samo, jak przed II wojną światową. To mylne wrażenie, chociaż Europejska mieści się tu od wielu lat. Wcześniej była nie kawiarnią, a cukiernią. Drugi z lokali o tym samym szyldzie znajdował się na Karmelickiej 13. Dzisiejsze wyposażenie odwołuje się wprawdzie do epoki jednak w środku było inaczej. Cukiernia według projektu Czesława Wallisa była nieco skromniejsza. Niestety obecnie Kawiarnia Europejska jest nieczynna z powodu remontu.

 

Kawiarnia Jama Michalika

Kawiarnia Noworolski


Na parterze Sukiennic kiedyś mieściła się cukiernia Rehmana i Heindricha, później Lardemera i Kondolewicza. Później przejął ją przybyły w 1910 ze Stanisławowa Jan Noworolski mąż Władysławy Noworolskiej z domu Struś, której ojciec wraz ze skyłłyn Ferdynandem Grossem prowadził kawiarnię – jakże by inaczej – we Lwowie. Noworolski i Krowicki w Stanisławowie prowadzili kawiarnię Union ale po śmierci 28-letniej żony Jan z dziećmi postanowił przenieść się do Krakowa gdzie rozwijał smykałkę do kawiarnianego biznesu. Ostatecznie wykupił wspólnika i od tego czasu trwa tu historia słynnej Kawiarni Noworolskiego kontrolowanej – z przerwą na komunę i rządy spółdzielni Społem – przez rodzinę pierwotnego właściciela. Wnętrza zdewastowane za komuny odtworzono na wzór tych oryginalnych. Patrząc po ocenach w serwisach Facebook, TripAdvisor czy Google jasnym jest, że we współczesnym Krakowie nie jest to jeden z najlepiej ocenianych lokali. Wartym wspomnienia jest, że były wspólnik Jana Noworolskiego – Adam Kondolewicz wrócił do Lwowa gdzie wziął za żonę siostrę słynnego Kazimierza Wajdy szerzej znanego jako Szczepko.

 

Cafe Gallery Zakopianka

Historia lokalu jest prawie tak stara jak historia Plant znajdujących się na miejscu dawnych murów obronnych Krakowa. W niewielkim neoklasycystycznym budynku z lat 30-tych XIX wieku od lat jedzono i pito. Do 1842 roku działała tu cukiernia, lokal gastronomiczny powrócił za sprawą Rehmana i Hendricha w 1879 roku, później w 1890 lokal prowadził tu Stanisław Janikowski, następnie Franciszek Sauer. Później działała tu jadłodajnia Zakopane, później Zakopianka. Teraz mieści się tu Cafe Gallery Zakopianka,a budynek nie zmienił się zbytnio od czasów przedwojennych. Niestety do dzisiejszych czasów nie przetrwała weranda w stylu szwajcarskim.

 

Podsumowanie

Oczywiście tekst nie wyczerpuje tematu w 100%. Nie są to wszystkie kawiarnie i restauracje w Krakowie, które dysponują czy to wnętrzem stylizowanym na czasy przedwojenne czy też prawdziwie przedwojennym rodowodem. Propozycji jest jednak wystarczająco dużo chociaż w zestawieniu z powodzeniem można umieścić takie miejsca jak kawiarnia Alchemia, kawiarnia Mleczarnia czy Singer, Hotel Francuski czy Hotel Royal stworzony z kamienic w których znajdowały się Garnizonowy, Union, City i Royal oraz słynny Wentzl. Nie wszystkie z wymienionych tu miejsc zachęcają do wizyty czymkolwiek innym niż wystrój i historia, ale na szczęście to nie reguła.

Polecamy również:

Dodaj komentarz