Czego nie wolno przywozić do Unii Europejskiej? Kwiaty, warzywa i owoce

Każdy kto odwiedził swojski targ we Lwowie zauważył pewnie, że wiele owoców i warzyw kupionych na Ukrainie smakuje lepiej niż te w polskich sklepach. Niektórzy wracając zatrzymywali się przy drogach by kupić grzyby lub jagody. Niestety, jeśli myślami jesteście już przy truskawkach przywiezionych z Rynku Krakowskiego mamy smutną wiadomość. Od połowy grudnia spoza Unii Europejskiej nie wolno przywozić warzyw, owoców, kwiatków i nasion. Czego dokładnie nie wolno przywozić z Ukrainy, Białorusi czy Jordanii?

 

Do rzeczy których nie wolno przywozić z Ukrainy takich jak na przykład sery czy kiełbasa miłościwie nam panujący dołączyli kolejne rzeczy. Od soboty 14 grudnia 2019 roku do Unii Europejskiej nie wolno przywozić warzyw, owoców, kwiatów i nasion. Miłościwie panujący dopuszczają jednak pewne wyjątki. Spoza Unii wolno przywieźć kokosy, duriany, daktyle, banany i ananasy.

 
Pomidor od starej babci handlującej na Rynku Halickim albo wiązanka kwiatków od staruszki przechadzającej się po Rynku to teraz rzecz, której kategorycznie nie wolno przywozić do Unii Europejskiej. Nie wolno przywieźć sadzonki róż z Łyczakowa czy jakichkolwiek nasionek. Poza pięcioma wyjątkami bez specjalnego świadectwa fitosanitarnego nie wolno przywozić nic.

 
Nowe prawo zostało wprowadzone na obszarze całej Unii Europejskiej. W teorii ma uchronić państwa członkowskie przed bakteriami, grzybami i wirusami.

 


 

Polecamy również: