Pijana Wiśnia w Krakowie. Popularna nalewka ze Lwowa przy Grodzkiej 10

W ślad za imigrantami wyjeżdżającymi do pracy w Polsce oraz turystami odwiedzającymi Lwów w wielu miastach otwierają się lokale prowadzone przez Ukraińców i firmy ze wschodu. Wśród nich wymienić można rest.Baczewskich w Warszawie, oddział restauracji popularnej we Lwowie. Bywa że lokale otwierane w Krakowie czy Warszawie nie są w stanie utrzymać się zbyt długo ale w przypadku tego opisywanego dziś chyba tak nie będzie. Serwuje on bowiem tylko jedną rzecz – nalewkę wiśniową. W Krakowie działa znany ze Lwowa lokal Pijana Wiśnia. Jakie są ceny i menu w Pijanej Wiśni w Krakowie?

 

Ukraińskie lokale w Polsce otwierają się już od pewnego czasu. Jedne prowadzone są przez właścicieli oryginałów ze Lwowa, inne to kopie sprawdzonych wzorców otwierane przez wschodnie firmy. Niektóre odnoszą sukces, a niektóre nie wytrzymują zbyt długo rynkowych realiów tak jak chociażby Grand Croissant będący odpowiednikiem Lviv Croissants i Krakowski Croissant.

 
Pijana Wiśnia - Lwów, Kraków, Warszawa
 
W Krakowie było już kilka lokali, które padły lub przeceniły swoje możliwości i musiały przenieść się w mniej reprezentacyjne lokalizacje. W Warszawie z hukiem otwarła się rest.Baczewskich, a pod adresem Nowy Świat 37 w Warszawie działa Pijana Wiśnia. Nalewki można spróbować też w Krakowie – od niedawna przy ul. Grodzkiej 10 oraz na Rynku we Wrocławiu.

 

Położony przy Rynku 11 we Lwowie bar Pijana Wiśnia znany jako Drunk Cherry nie należy do naszych ulubionych miejsc w mieście. Na nalewkę wolimy wpaść do Restauracji Baczewskich, restauracji Veronica czy kawiarni Apteka Mikolascha, jednak gdy pojawił się w Krakowie i wielu Czytelników szukało o nim informacji musieliśmy się do niego wybrać.

 
Pijana Wiśnia - Lwów, Kraków, Warszawa

 

Pijana Wiśnia w Krakowie położona jest nieco gorzej niż pierwowzór we Lwowie, chociaż i tak nie jest daleko do Rynku. Lokal jest nieco mniej okazały od oryginału ale osoby które były we Lwowie od razu go poznają. Podobny jest charakterystyczny szyld, identyczne są kieliszki i stoliku ustawione przed lokalem.

 

Pijana Wiśnia na Grodzkiej dysponuje nieco mniejszą przestrzenią ale i tak w środku znajdziemy charakterystyczny podświetlany na czerwono żyrandol znany ze Lwowa. Wszystko jest wręcz identyczne. W oczy rażą tylko przetłumaczone szyldy. “Nie masz 21 lat? Chyba placka zjedz” jakoś nie brzmi zbyt dobrze. Zwłaszcza że zarówno w Polsce jak i na Ukrainie alkohol można sprzedawać osobom od 18 roku życia.
 

Pijana Wiśnia – ceny i menu w Polsce

Pijana Wiśnia - Lwów, Kraków, Warszawa

 
Nie przedłużając już warto przejść do tego co wszystkich interesuje najbardziej – cen i menu. Cena kieliszka w lokalu Pijana Wiśnia we Lwowie to 40 UAH (5,76 zł). Czy w Krakowie – zgodnie z niepisaną już tradycją – jest kilkukrotnie drożej? Okazuje się, że cena w Pijanej Wiśni w Krakowie nie jest aż tak wywindowana jak się tego spodziewaliśmy. 100 ml kosztuje 9 zł co jest ceną dość akceptowalną. 150 ml kosztuje kilka zł więcej. W menu jest tylko jedna pozycja – nalewka wiśniowa zawierająca 17,5% alkoholu serwowana na zimno lub na ciepło.

 
Tak samo jak i we Lwowie tak w Krakowie i Warszawie można kupić nalewkę na wynos w butelce. Najmniejsza butelka o pojemności 100 ml kosztuje 12 zł, a najdroższy zestaw z charakterystycznymi kieliszkami i dużą butelką o pojemności 1 litra kosztuje 85 zł.
 

Podsumowanie

Pijana Wiśnia - Lwów, Kraków, Warszawa
 
We Lwowie nie chodzimy do Pijanej Wiśni zbyt często bowiem w mieście jest wiele innych lokali, które serwują najróżniejszego typu nalewki. W naszej opinii serwowana tu i w Krakowie nalewka jest nieco zbyt kwaśna i bardziej smakuje nam słodsza podawana na Kazimierzu. Mówiąc o lokalu Pijana Wiśnia przy Grodzkiej 10 w Krakowie należy podkreślić jego jedną zaletę – w przeciwieństwie do wielu miejscówek które czerpią swój rodowód na Ukrainie nie wywindowano tu cen do horrendalnego wręcz poziomu. Jak na Kraków cena jest dość przyzwoita. Nad lokalem nie ma co się rozpisywać – chodzi tu o szybkie spożycie wiśniówki albo dwóch. Bez żadnej dodatkowej filozofii.

 

Kiedyś był boom na foodtrucki, burgerownie i lodziarnie, w gastronomii alkoholowej modne były lokale z wódką stylizowane na okres PRL-u, a potem miejscówki sprzedające najróżniejszego rodzaju piwa craftowe. Działający w Warszawie przy Nowym Świecie i w Krakowie lokal Pijana Wiśnia przy Grodzkiej 10 oraz otwarty niedawno lokal Wiśnioffka przy ul. Józefa 10 na Kazimierzu to próba wylansowania nowej mody. Mody na dość niskoprocentową wiśniówkę podawaną “w biegu”. Czy trend ten przyjmie się w Polsce dowiemy się pewnie już za kilka miesięcy.

Polecamy również: