Dlaczego nie ma Google Street View w Niemczech i w Austrii?

Przed wyjazdem w nieznane miejsce wiele osób stara się przygotować do tego czytając blog podróżniczy, przeglądając zdjęcia na Instagramie oraz ulice i domy w Google Maps i Google Street View. Jeśli wybieracie się na wakacje w Niemczech lub w Austrii zauważyliście pewnie, że w Niemczech nie ma Google Street View. Nie ma Google Street View również w Austrii. Dlaczego?

 
Znacie internetową Poza perfekcyjnie działającymi autostradami są w Niemczech jest jeszcze jedna rzecz, która bardzo nam się podoba – dbanie o prywatność. W Niemczech nie wolno nagrywać czego nam się żywnie podoba za pomocą samochodowych, nie ma też usługi Google Street View, która umieszcza w internecie zdjęcia ulic, przechodniów i prywatnych domów. Po rozum do głowy poszli również Austiacy. Tylko niektóre miasta i ulice można przeglądać w internetowej usłudze.
 
Niemcy cenią swoją internetową prywatność. Gdy tylko kolejna usługa koncernu wchodzącego z butami w prywatne dane nieświadomych konsumentów pojawiła się w Niemczech w 2010 roku została błyskawicznie oprotestowana przez mieszkańców. Sprawdzono czy tworząc fotograficzne panoramy miast koncern nie złamał prawa, okazało się że nie.
 
Znaleziono pewne sposoby na to, by amerykańskiej firmie uprzykrzyć życie i w końcu – udało się. Okazało się, że pojazdy jeżdżące po ulicach naszego zachodniego sąsiada łączyły się z niezabezpieczonymi sieciami WiFi i zbierały najróżniejsze informacje. Na koncern nałożono karę.
 
Amerykański koncern dał użytkownikom możliwość zamazania ich posiadłości. Do firmy wpłynęło blisko 250 tysięcy wniosków o to, by usunąć prywatne domy i siedziby niemieckich przedsiębiorstw. W końcu ochrona prywatności wygrała, a gigant dał za wygraną.
 

 
Ostatecznie po roku funkcjonowania Street View gigant z Mountain View zapowiedział, że nowych zdjęć pokazujących niemieckie miasta i miasteczka nie będzie. W usłudze pozostały stare zdjęcia zrobione wcześniej dlatego da się zobaczyć niektóre ulice Berlina czy Stuttgartu. Na znajdującym się powyżej zagnieżdżeniu jednej z niemieckich ulic wyraźnie widać, że Niemcy z ochotą skorzystali ze swojego prawa do ochrony własnej prywatności.

 


 
Polecamy również: