Mord profesorów lwowskich i pomnik Pomordowanych Profesorów Lwowskich

Rankiem 4 lipca 1941 roku miało miejsce jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w historii okupowanego Lwowa – mord profesorów lwowskich. Na Wzgórzach Wuleckich dokonano masowego mordu polskich profesorów lwowskich uczelni. Hitlerowcy zamordowali tu zarówno wybitnych przedstawicieli polskiej inteligencji jak również członków ich rodzin i osoby, które zastano w ich domach. Kogo rozstrzelano na Wzgórzach Wuleckich?

 

Niedługo po rozpoczęciu niemieckiej okupacji w Krakowie w ramach akcji Sonderaktion Krakau w Krakowie podstępem zwabiono przedstawicieli inteligencji do sali w Collegium Novum. W ramach akcji aresztowano 183 lub 184 osoby – profesorów i studentów UJ i Akademii Górniczej i Handlowej oraz profesorów szkół średnich oraz po jednym z wykładowców wileńskiego Uniwersytetu Stefana Batorego i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

 

Akcja w Krakowie polegająca na aresztowaniu inteligencji nie była tak brutalna jak późniejsza zbrodnia we Lwowie. We Lwowie ofiar było mniej ale cała akcja była znacznie bardziej brutalna.

 

Masakra profesorów we Lwowie

mord profesorów lwowskich
 
Niemieckie siły wkroczyły do Lwowa po rozpoczęciu ataku na ZSRR już 30 czerwca 1941 roku. Kilka dni później z początkiem lipca 1941 roku do Lwowa przyjechały “oddziały specjalnego przeznaczenia” (niem. Einsatzkommando zur besonderen Verwendung) przed którymi postawiono zadanie podobne do akcji przeprowadzonej 6 listopada 1939 roku w Krakowie. Oddział pod dowództwem Eberharda Schongartha zapisał się na kartach historii poprzez mordowanie Żydów i lipcową masakrę we Lwowie.

 

Pierwszym aresztowanym we Lwowie był rektor Politechniki Lwowskiej Kazimierz Bartel ogłoszony pierwszym polskim premierem po zamachu stanu Piłsudskiego z maja 1926 roku. Niemcy aresztowali 59-letniego polityka i matematyka, a z jego wystawnej willi przy ul. Herburtów 5 wyrzucono żonę Marię Bartlową (senatorkę II RP, radną miasta Lwowa, późniejszą nauczycielkę zmarłą w Krakowie w 1969 roku) i córkę.

 

Nocą następnego dnia z 3 na 4 lipca między godziną 22, a 2 w nocy przystąpiono do szeroko zakrojonej akcji zatrzymywania kolejnych profesorów. Wraz z profesorami aresztowano również mężczyzn i niektórych kobiet znajdujących się w ich – zwykle bardzo dużych – mieszkaniach.

 

Zakład wychowawczy Abrahamowiczów. Fot. NAC; syg. 1-C-1238

W lipcowej akcji prawdopodobnie w osobie tłumacza brał udział owiany złą sławą Pieter Menten. Holender który wysławił się wywiezieniem wielu cennych dzieł sztuki ze Lwowa i Krakowa przybył do Lwowa przed wojną. Bardzo dobrze orientował się w tym kto we Lwowie posiada okazały majątek, który chciano zrabować. Sam za bezcen stał się później właścicielem mieszkań po zamordowanych profesorach. Historię Pietera Mentena opisujemy w osobnym artykule.

 

Ustalono że w akcji aresztowań obok Mentena brali udział Ferdinand Kammerer, Gerhard Hacker, Kurt Kollner, Karl Heinz Keller, Viktor Gurth oraz członkowie ukraińskiej milicji. Nocą aresztowano w sumie 52 osoby. Aresztowani zostali: profesor stomatologii Antoni Cieszyński, Zielona 5a; Władysław Dobrzaniecki (Cytadelna 9); Tadeusz Takowski (zabrany z mieszkania Dobrzanieckiego); Eugeniusz Kostecki (szewc zabrany z mieszkania Dobrzanieckiego); Jan Grek (z żoną Marią) i przebywający w jego mieszkaniu Tadeusz Boy Żeleński (Romanowicza 7); Jerzy Grzędzielski (Asnyka 10); lekarz Weterynarii i wykładowca Akademii Medycyny Weterynaryjnej, Obrońca Lwowa, Edward Hamerski; Henryk Hilarowicz; Włodzimierz Krukowski; Roman Longchamps de Berier wraz z synem Bronisławem, Zygmuntem i Kazimierzem; Antoni Łomnicki; Stanisław Mączewski; Witold Nowicki i syn Jerzy; Tadeusz Ostrowski z żoną Jadwigą i ks. Władysławem Komornickim, nauczycielka angielskiego Katarzyna Demko i Maria Reymanowa (Romanowicza 5); Stanisław Ruff z żoną Anną i synem Adamem; Stanisław Pilat; Stanisław Progulski i syn Andrzej; Jan Rencki; Włodzimierz Sieradzki wraz z kupcem o nazwisku Wolisch; Adam Sołowij i wnuk Adam Mięsowicz; Włodzimierz Stożek i synowie Eustachy i Emanuel; Kazimierz Vetulani; Kacper Weigel i syn Józef; Roman Witkiewicz; Henryk Korowicz; Stanisław Ruziewicz.

 
mord profesorów lwowskich
 

Nocą aresztowany został również Franciszek Groër, który jako jedyny uniknął zagłady. Nie wiadomo czy udało mu się to za sprawą niemieckiego pochodzenia czy za sprawą angielskiej żony i kontaktów z brytyjskim ambasadorem czy też za sprawą znajomości ze wspomnianym wyżej Mententem. Relacja Franciszka Groëra jest relacją dzięki której wiadomo jak wyglądały losy aresztowanych.

 

Profesorów przewieziono do Bursy Abrahamowiczów i ustawiono w korytarzu twarzami do ścian. Co pewien czas wzywano każdego z przywiezionych na “przesłuchanie”. Rankiem około 4 wyprowadzono z budynku grupę profesorów zmuszonych do niesienia ze sobą zamordowanego Adama Ruffa. Wyprowadzonych zamordowano na Wzgórzach Wuleckich, zatrzymanych członków służby zwolniono do domów.

 

Według niektórych źródeł lista “kandydatów” do aresztowania została przygotowana przez studentów z Krakowa związanych z OUN. Lista nie była do końca aktualna. Poza akcją likwidacji inteligencji chodziło również o motyw rabunkowy. Już w czasie zatrzymań rekwirowano wartościowe przedmioty. Z tego też względu opróżniono całe mieszkania Greka i Ostrowskiego.

 

Większość aresztowanych nocą nie dożyła rana. Na Wzgórzach Wuleckich wykopano doły nad którymi wykonano egzekucje. Aresztowanych profesorów prowadzono po czterech. Na Wzgórzach Wuleckich zastrzelono 38 osób. W Bursie Abrachamowiczów zabito 4 osoby – Katarzynę Demko, Stanisława Mączewskiego, kupca Wolischa i Marię Reymanową. 12 lipca zabito Henryka Korowicza i Stanisława Ruziewicza. 26 lipca w więzieniu Brygidki zamordowany został Kazimierz Bartel. Ciała zabitych na Wzgórzach Wuleckich zostały ekshumowane w październiku 1943 roku i spalone w Lesie Krzywczyckim.

 

Pomnik zamordowanych profesorów lwowskich na Wzgórzach Wuleckich

mord profesorów lwowskich
 
W 2011 roku na Wzgórzach Wuleckich postawiony został pomnik będący dziś miejscem pamięci o zbrodni z 1941 roku. Wcześniej w miejscu masakry ustawiony był pamiątkowy krzyż z 1991 roku którego zdjęcia zobaczyć możecie we wpisie. Inicjatorami wzniesienia monumentu byli prezydenci Wrocławia i Lwowa. Ogłoszono konkurs na projekt monumentu. Wśród 28 zgłoszonych prac wygrał projekt Aleksandra Śliwy z Krakowa. Na tablicach przy pamiątkowym krzyżu wypisane są nazwiska zamordowanych polskich inteligentów zarówno w języku polskim jak i ukraińskim. Tablica pamiątkowa z nazwiskami zamordowanych znajduje się również w Katedrze Łacińskiej. Zamordowanym poświęcono także pomnik we Wrocławiu.

 

Temat mordu profesorów we Lwowie szeroko opisano w pracy Zygmunta Alberta “Kaźń profesorów lwowskich. Lipiec 1941. Studia oraz relacje i dokumenty” z 1989 roku.
 

Polecamy również: