Jedną z rzeczy, które uderzają zaraz po wjechaniu do holenderskiego miasta są okna w domach. Nie dość, że cząsto otwierane są na zewnątrz to w Holandii są duże okna pozbawione firan. Dlaczego w Holandii nie ma firanek? Skąd wziął się zwyczaj wstawiania bardzo dużych okien? Dlaczego holenderskie okna są tak duże, a ludzie nie zasłaniają okien? Dziś to sprawdzimy.
Pierwszym powodem na brak firanek i zasłon w Holandii jest… transparentność. Zwyczaj ten wywodzi się jeszcze z epoki kalwinizmu i systemu filaryzacji. Brak zasłoniętych okien i duże okna przez które można spojrzeć do wnętrza ma symbolizować to, że mieszkańcy domu nie mają nic do ukrycia i niczego się nie wstaydzą. Z drugiej strony zaś spoglądanie w okna uważane jest za gigantyczny nietakt.
Kwestie obyczajowe nie są jedynym powodem mogącym być uzasadnieniem specyficznych okien i braku zasłon. Brak firan i zasłon powoli jednak odchodzi w zapomnienie zwłaszcza, że w kraju mieszka wielu imigrantów.
Każdy kto spędził w Holandii trochę czasu zauważył pewnie, że pogoda nie rozpieszcza mieszkańców. O ile zimy nie są zbyt siarczyste to słońca i światła w Holandii jest jak na lekarstwo. By mieć dostęp do promieni słonecznych w Holandii popularna jest budowa domu posiadających okna z dwóch stron. Domów w których największy pokój ciągnie się od frontu aż do końca budynku, tak zwanych doorzonwoning. Duże okna ułatwiają dostęp światła, którego w Holandii jest mało.
Przy okazji warto pamiętać, że duża powierzchnia okien powoduje znaczną utratę ciepła. W Polsce mało kto decyduje się na duże okna ponieważ dom trzeba ogrzewać. W Holandii gdzie aura jest zdecydowanie bardziej umiarkowana ten problem jest problemem znacznie mniejszym niż nad Wisłą.
Waro pamiętać jeszcze o jednym historycznym uwarunkowaniu, które widoczne jest zwłaszcza gdy przechadzamy się po centrum Amsterdamu. Każdy zauważył pewnie, że domy są wysokie i wąskie z powodu opodatkowania szerokości domów. Jeśli chodzi o okna powodem również mogą być podatki. Od 1812 do 1896 roku w Holandii nakładano podatek okienny. Liczba okien i ich wielkość mogła być wyrazem majętności gospodarza, ale lepiej było mieć jedno duże okno, niż płacić podatek od dwóch.
Polecamy również: