Kwiaciarki na Rynku w Krakowie. Gdzie kupić kwiaty? Ile kosztują?

Obok tradycyjnych obwarzanków i dorożek jednym z symboli Krakowa są niewątpliwie krakowskie kwiaciarki. W przeciwieństwie do wielu rzeczy w centrum miasta kwiaty kupione w centrum na Rynku Głównym wcale nie będą znacznie droższe niż w normalnej kwiaciarni. Oto krótka historia słynnego symbolu Krakowa – krakowskich kwiaciarek na Rynku.

 

Rynek Główny w Krakowie nie zawsze wyglądał tak, jak wygląda dziś. Kilkadziesiąt lat temu po Rynku jeździły samochody i tramwaje, a jeszcze wcześniej był po prostu ogromnym placem targowym. Inaczej wyglądała sama powierzchnia Rynku i więcej było tu drzew. Handlowano też rzeczami z goła odmiennymi od pamiątek w postaci maskotek, ciupag, bursztynów, bombek choinkowych czy pisanek.
 

Przedwojenny handel na Rynku w Krakowie. Fot. NAC; syg. 1-G-5696-2

 
Na straganach ustawionych m.in. wokół pomniku Adama Mickiewicza i Sukiennic królowały warzywa, owoce, a nawet sery czy wędliny. Z początkiem XX wieku na Rynku zadomowiły się też kwiaciarki, które przetrwały tu do dziś.

 
Kwiaciarki i proste stoiska handlowe pojawiły się na Rynku po przebudowie Sukiennic i wyburzeniu części kramów stojących przy Sukiennicach na placu Rynku. W okolicach przełomu XIX i XX wieku. Przez kolejne dziesięciolecia na Rynku zmieniało się wiele ale kwiaciarki wciąż na nim pozostały.

 


Krakowskie kwiaciarki obecnie

Kwiaciarki w Krakowie
 

Nie każdy może zdawać sobie sprawę z tego, że kramy krakowskich kwiaciarek na Rynku Głównym to według przepisów tak naprawdę… jeden z miejskich placów targowych.

 

Targowisko „Kwiaciarki Krakowskie” to najmniejsze spośród 15 miejskich placów targowych w Krakowie. Funkcjonuje na podstawie umowy dzierżawy, która obejmuje 10 stoisk kwiatowych po 24 m2 każde – czytamy na stronie Krakow.pl

 
Kwiaciarki w Krakowie
 
Przechadzając się w centrum Krakowa nie trzeba szukać kwiaciarni bowiem na płycie Rynku stragany rozstawione pod charakterystycznymi, acz kontrowersyjnymi, parasolami rozstawionymi w okolicy fontanny i Sukiennic od razu rzucają się w oczy.
 

W asortymencie kwiaciarni pod gołym niebem jest prawie wszystko to co w standardowej kwiaciarni. W okresie świąt Bożego Narodzenia czy Wielkiejnocy do kupienia jest również asortyment okolicznościowy. Nie kupimy tu jednak ziemi do kwiatów, sadzonek czy pogrzebowych wieńców.
 
Kwiaciarki w Krakowie
 
Ceny wbrew pozorom wcale nie są wywindowane pod turystów. To znaczy oczywiście są w Krakowie tańsze miejsca, ale kwiaciarki nie mają cenników przygotowanych przyjezdnych trzymających wyłącznie euro, dolary czy funty w kieszeniach. Ceny nie są najgorsze – bukiet konwalii za 8 zł, słoneczniki po 10, róże kosztują w zależności od koloru i wielkości do około 10 zł. Te długie i czerwone – najdroższe.
 
Najtańsze bukiety jednokolorowych kwiatków polnych po 5-10 złotych. W sprzedaży też gotowe bukiety w cenach w granicach 20-30 złotych. Za 20 zł dostępne są również kwiatowe opaski na włosy chętnie kupowane przez zagraniczne turystki.
 

Podsumowanie

Kwiaciarki w Krakowie
 
Według tradycji krakowskie kwiaciarki co roku składają kwiaty pod pomnikiem Adama Mickiewicza, obdarowują też bukietami ważnych gości miasta. Charakterystyczne żółte parasole reklamujące jedną z ogólnopolskich rozgłośni radiowych od dawna wywołują sporo kontrowersji. Można się nad nimi zastanawiać ale jedno jest pewne – funkcjonujące przez cały rok stragany na stałe wrosły już w widok krakowskiego Rynku Głównego. W przeciwieństwie do jednego z innych symboli Rynku przynajmniej nie emitują przykrych zapachów.
 

Polecamy również: