We Lwowie wiele jest pięknych i słynnych kościołów. Wśród tych najważniejszych nie sposób nie wymienić kościoła Bożego Ciała położonego zaledwie kilka kroków od płyty Rynku we Lwowie. Dziś przyglądamy się historii słynnej katedry Dominikańskiej, jednej z najważniejszych atrakcji we Lwowie.
Przybycie zakonu Dominikanów do Lwowa
Obecny zabytek, który można zobaczyć przy dzisiejszym pl. Muzealnym we Lwowie nie stanąłby w tym miejscu gdyby nie sprowadzenie zakonu Dominikanów do Lwowa. Dominikanie ruszyli na Ruś już w XIII wieku.
Pierwszy przytułek OO. Dominikanów był przy kościele św. Jana, zbudowanym przez towarzyszy Jacka Odrowąża – czytamy w książce Przewodnik po kościele Bożego Ciała OO. Dominikanów we Lwowie.
Pierwszy przytułek OO. Dominikanów we Lwowie, był jak wszystkie inne ówczesne zabudowania lwowskie, a nawet i zamek książęcy z drzewa zbudowany, przezco ulegał później kilkakrotnym przez ękę nieprzyjaciół (Tatarów), lub przez pożary powtarzającym się zniszczeniom. Dopiero w r. 1408 powstał ze szczodrobliwości pobożnych chrześcijan, jakoteż i fundacyi Mikołaja z Żaborkuk Benki i żony jego Anny, kościół murowany wraz z klasztorem. Kościół ten był jednak również za szczupły i przez pożary kilkakrotnie niszczony – wyjaśnia zaś publikacji Pomniki w katakombach pod kościołem Bożego Ciała OO. Dominikanów we Lwowie Antoniego Schneidera i Wilhelma Leopolskiego z 1867 roku
Mimo dynamicznego rozwoju i systematycznego wzbogacania się Dominikanie we Lwowie nie mieli zbyt wiele szczęścia. Dominikańskie świątynie niszczone były przez pożary w tym przez pożar z 1408, 1511 oraz w pożarze gotyckiego Lwowa z 1527 roku. W 1742 roku zdecydowano, że działający do tej pory kościół jest zbyt wielkim niebezpieczeństwem i należy go wyburzyć.
Niestety wraz ze zburzeniem istniejącego wcześniej kościoła utracone zostały znajdujące się we wnętrzach pochówki. Do katakumb bazyliki Bożego Ciała przeniesionych zostało 6 z poprzednio istniejącej świątyni.
Powstanie Kościoła Bożego Ciała
Po rozebraniu świątyni znalazł się fundator budowy nowego kościoła. Został nim kasztelan krakowski, hetman wielki koronny Józef Potocki. Autorem projektu został słynny inżynier Jan de Witte. Nowa budowla nie miała wiele szczęścia – już w 1766 roku strawił ją pożar. Kościół został konsekrowany w 1769 roku, ale już kilka lat później – 17 maja 1778 roku znów spłonął.
Po drugim znacznie bardziej tragicznym pożarze przystąpiono do kolejnej restauracji budynku, którą prowadzono w latach 1792-98 pod kierunkiem Klemensa Ksawerego Fesingera. To właśnie przy tej okazji powstał jeden z najbardziej charakterystycznych i najsłynniejszych napisów we Lwowie – Soli Deo Honor et Gloria, który zdobi fasadę kościoła.
Do nawy głównej świątyni dołączone są okazałe kaplice w tym kaplica Potockich. We wnętrzu w 1811 roku pojawił się marmurowy nagrobek Józefy hr. Dunin-Borkowskie autorstwa Bertela Thorvaldsena (autora m.in. pomnika księcia Poniatowskiego z Warszawy, hrabiego Włodzimierza Potockiego z kaplicy królowej Zofii na Wawelu, Chrystusa Błogosławiącego na grobie Artura Potockiego na Wawelu).
Warto zwrócić również uwagę na epitafium poświęcone Arturowi Grottgerowi. We wnętrzach również upamiętnienie Tadeusza Żulińskiego i Marii Bartusównej.
Kasata józefińska, którą urządził po rozbiorach Polski austriacki zaborca oszczędziła klasztor i kościół przez co mógł on się dalej rozwijać. W 1865 roku do kościoła dobudowana została dzwonnica, a w latach 1885-1914 przeprowadzona została przebudowane zostało wnętrze kościoła. Już w czasie I wojny w świątyni pojawiły się organy, które po wojnie zabrano z ich prawowitego miejsca do lwowskiej filharmonii obwodowej.
Czasy po II wojnie światowej
Po wojnie z kościoła Bożego Ciała udało się ewakuować obraz matki Boskiej Zwycięzkiej. Obraz ten, podobnie jak pomnik Jana III Sobieskiego ze Lwowa, został przewieziony do Gdańska do kościoła św. Mikołaja.
Po II wojnie światowej w murach klasztoru urządzone zostało Muzeum Religii i Ateizmu, a w kościele – jak łatwo zgadnąć – powstał magazyn. W 1990 roku przedwojenna świątynia rzymskokatolicka została przekształcona w cerkiew. W części zabudowań wciąż działa Lwowskie Muzeum Historii Religii, które warto zwiedzić ze względu na możliwość zobaczenia również podziemi kościoła Dominikanów.
Plac przed kościołem Bożego Ciała jest jednym z instagramowych miejsc we Lwowie. Każdego dnia przed kościołem sesje zdjęciowe chętnie urządzają sobie młodsze i starsze, przyjezdne i miejscowe. Zaraz obok po prawej stronie przed świątynią znajduje się popularny pomnik Nikifora Krynickiego.
Przed kościół Dominikanów warto udać się również wieczorem. Po zapadnięciu zmroku przed świątynię przyciąga atrakcyjna iluminacja co kilkadziesiąt sekund zmieniająca kolory. Kościół Bożego Ciała jest zwykle czynny w godzinach porannych.
By zobaczyć go bez przeszkód najlepiej udać się tu bezpośrednio przed odprawianą mszą, bowiem w czasie gdy świątynia jest otwarta tylko na zwiedzanie możliwość poruszania się po wnętrzu jest mocno utrudniona przez rozstawiane barierki. Na samą mszę również warto wpaść bowiem świątynia cechuje się naprawdę wspaniałą akustyką, a śpiewy słyszalne są nawet przed budynkiem.
Polecamy również: