Tak głosował Lwów. Andrij Sadowy wchodzi do drugiej tury

Do wyborów w Polsce daleko ale jak komuś mało wyborczej gorączki to zawsze może zainteresować się tym co tam słychać w polityce na Ukrainie. Wczoraj były wybory samorządowe na Ukrainie. Wybierano m.in. burmistrzów i prezydentów miast oraz skład rad miejskich. Jak wygląda powyborcza rzeczywistość we Lwowie? Oto wyniki sondaży exit poll ze Lwowa.

 
Na początek frekwencja. Według doniesień ukraińskich mediów lokalnych w wyborach samorządowych we Lwowie wzięło udział poniżej 40% uprawnionych do głosowania. Do urn ruszyło zaledwie 38,6% wyborców. Najbardziej zaangażowanymi politycznie okazali się mieszkańcy rejonu sichowskiego położonego dość daleko od historycznego centrum miasta.
 
Jak wyglądają wyniki wyborów? Jeśli ktoś interesuje się sytuacją polityczną we Lwowie to wie pewnie, że od 2006 roku w mieście rządzi Andrij Sadowy. Według sondażowych wyników wyborów dotychczasowy mer miasta przeszedł do drugiej tury wyborów na mera miasta z poparciem na poziomie 41,12%. Jego rywalem w drugiej turze będzie były przewodniczący lwowskiej państwowej administracji obwodowej Oleh Syniutka, który zdobył 27,38% głosów.
 
W radzie miejskiej mandaty uzyskali przedstawiciele partii Europejska Solidarność byłego prezydenta Poroszenki (30,74%) oraz Samopomoc (24,12%). Na dalszych miejscach Głos kojarzony z osobą Swiatosława Wakarczuka (9,78%), Swoboda (7,52%) oraz Warta (5,06%). Według sondażowych wyników wyborów tuż pod progiem we Lwowie znalazła się partia Sługa Ludu będąca zapleczem politycznym obecnego prezydenta Ukrainy.
 

Druga tura wyborów samorządowych musi odbyć się najpóźniej trzy tygodnie po pierwszej.

 
Polecamy również: