Kawiarnia Sztuka we Lwowie. “Austro-węgierski” lokal pełen polskich pamiątek, ul. Kotlarska 8, Lwów

Wiedzieliście, że pierwszą kawiarnię w Wiedniu założył Ukrainiec, a polskie napisy na starych murach Lwowa to świadectwo wielkiej tolerancji przedwojennego ukraińskiego narodu? Takich ciekawostek dowiedzieliśmy się we lwowskiej kawiarni Sztuka. Miejsce to pełnymi garściami czerpie z przedwojennego Lwowa i wprost odnosi się do naszej przedwojennej kawiarni pod tą samą nazwą…
 

Kawiarnia Sztuka – łyk historii

 
Na piętrze kamienicy pod numerem 10 na ul. Teatralnej (ul. Rutowskiego od 1916 do 1941 roku) do 1918 roku mieściła się słynna kawiarnia Sztuka. W czasie I wojny światowej w kawiarni działała tzw. “tania kuchnia”, której pomysłodawcą był przewodniczący Rady Miejskiej, prezydent Lwowa do 1911 roku, doktor Tadeusz Rutowski. Piękny budynek z 1774 roku ozdobiony rzeźbami Wenery i Marsa przez wiele lat był domem dla Wandy Młodnickiej z domu Monne – narzeczonej słynnego malarza Artura Grottgera. To właśnie ona niedługo po śmierci artysty sprowadziła jego ciało do Lwowa i pochowała na Cmentarzu Łyczakowskim. Po sukcesie związanym ze zdobieniem Izby Przemysłowo Handlowej we Lwowie w 1908 roku wnętrza artystycznego lokalu ozdobił słynny malarz Feliks Michał Wygrzywalski. Artysta uciekł ze Lwowa przed Armią Czerwoną w 1944 roku. Przydługi wstęp ma na celu chociaż niewielkie przybliżenie sylwetki starej kawiarni z której garściami czerpie współczesny lokal Sztuka działający przy ul. Kotlarskiej 8.

 

 

Na pierwszych stronach anglojęzycznego menu kawiarni Sztuka czytamy o tym, że kawiarniane tradycje Lwowa sięgają wielu lat, a pierwszą kawiarnię w Wiedniu w 1683 roku założył słynny Yuriy Kulchytskyi. Na wstępie przypominamy, że za założyciela jednej z pierwszych kawiarni w Wiedniu uważany jest słynny dyplomata i żołnierz Jana III Sobieskiego – Jerzy Franciszek Kulczycki herbu Sas. Jak sam o sobie pisał uważał się za “rodowitego Polaka z królewskiego polskiego wolnego miasta Sambora“. Kulczycki odznaczył się niezwykłym bohaterstwem podczas oblężenia Wiednia. W przebraniu osmańskiego wojaka przedostał się z oblężonego miasta, by skontaktować się z Karolem Leopoldem. Jan III Sobieski uznał go za bohatera i pozwolił mu na wybranie sobie dowolnej nagrody przejętej z zapasów pokonanych wojsk tureckich. Jerzy Kulczycki wybrał 300 worków z ziarnem kawy.

 

Na stronach menu czytamy też, że odtworzone napisy na murze to “potwierdzenie tolerancyjnej koegzystencji Ukraińców w tamtych czasach”.

 

 

Poza odrestaurowanymi przedwojennymi napisami na murach lokalu miłym akcentem są wnętrza zdobione niesamowitymi pamiątki z czasów przedwojennych. Zobaczymy tu stare opakowania fabryki cukrów i czekolad Branka ze Lwowa (jeśli macie podobne na sprzedaż to dajcie nam znać). Są tu przedwojenne fotografie i pocztówki (w tym również zdjęcia z zakładu Adela z Pasażu Mikolascha), stare polskie mapy okolic miasta, plakaty – w tym plakat wyborczy doktora Stanisława Głabińskiego z wyborów austriackiego parlamentu, zdjęcia roczników lwowskich szkół czy też reklamy oraz wciąż działającą fontannę Przedsiębiorstwa budowy Wodociągów Zygmunta Rodakowskiego z ul. Sykstuskiej ze Lwowa. Ciekawym eksponatem jest też malowana mapka okolic sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej z początku XIX wieku, którą zobaczyć możecie na naszym Instagramie.

 

Wnętrze kawiarni Sztuka nie jest zbyt obszerne i – chociaż wyposażono je w ciekawe pamiątki – w niczym nie przypomina przedwojennego oryginału z centrum. Zamiast drogocennych malowideł wiszą tu nieco kiczowate obrazy współczesne. Ciekawostką są odrestaurowane zdobienia sufitu. Ustawiono tu kilka stolików, a cała kawiarnia to tylko jedno pomieszczenie.

 

Kawiarnia Sztuka – menu i ceny


 

Dzisiejsza Sztuka oddalona jest o dobrych kilka minut od centrum stąd też ceny tu są nie tylko niskie, a wręcz śmiesznie niskie. W menu znajdziemy bardzo wiele rodzajów kaw, czekolad, kakao czy ciastek. Za najtańszą kawę płacimy tylko 19 UAH. Najtańsze espresso kosztuje 29 UAH, kawa z cykorią i mlekiem kosztuje 24 UAH, małe cappuccino 32 UAH, a latte jedynie 35 UAH (4,77 zł). Mocha kosztuje 58 UAH, tyle samo co kawa mrożona.

 

Kawiarnia Sztuka zadowoli gusta osób, które lubią mieć spory wybór jeśli chodzi o ziarna kawy. W menu dostępne jest wiele rodzajów kawy arabica, arabica aromatyzowana czy robusta. Po całe 25 UAH. Za duży dzbanek smakowej herbaty płacimy już od 62 UAH, a najzwyklejsze ziołowe i owocowe herbaty kupimy już za 35 UAH. 0,5 litra wody mineralnej kosztuje tylko 29 UAH, a shake mleczny jedynie 35. W podobnych cenach są desery. Lody kupimy już za 35 UAH, a najdroższe ciastko kosztuje jedynie około 40 (5,45 zł). W menu są też śniadania, których cena nie przekracza 60 UAH. Ceny odbiegają więc od średnich cen w kawiarniach we Lwowie – oczywiście są niższe.

 

 

W kawiarni jest całkiem przyjemnie. Jest kameralnie i cicho, aczkolwiek nie jest to lokal do którego wybitnie chciałoby się ponownie wracać. Sztuki lepiej unikać wieczorami nie tylko ze względu na nieciekawą okolicę, ale i wydarzenia organizowane w ciasnym wnętrzu i często występujących tu marnych grajków. Jakość serwowanych ciastek, napojów i kaw stoi na niezłym poziomie. Z resztą – nawet jeśli byłoby gorzej to za 4 złote nie można narzekać.

 

Obsługa na dobrym poziomie niestety nie jest. Pracujące tu osoby wyglądają, jakby za barem stały za karę i raczej nie można spodziewać się po nich znajomości angielskiego. Czuć też niechęć do języka polskiego, ale – jak wszędzie we Lwowie – idzie się dogadać.

Kawiarnia Sztuka – podsumowanie


 
Lokal przy ul. Kotlarskiej 8 to idealne miejsce dla wszystkich tych, których pasją jest odnajdywanie śladów polskiego Lwowa, oglądanie pamiątek i przedwojennych polskich przedmiotów, które przetrwały próbę czasu. Nawet jeśli serwowane są w ciężkostrawny sposób. Dla takich osób ciekawym miejscem będzie też restauracja Kupol, ale nie kupujcie w niej niczego do jedzenia. Kawiarnia Sztuka czynna jest od 9 do 22 czasu lokalnego, czyli od 8 do 21. Można płacić kartą. Na zakończenie proponujemy przeglądnąć zestawienie opisujące najlepsze kawiarnie we Lwowie.

 

Polecamy również:

 


 

Dodaj komentarz