Co i gdzie jeść we Lwowie? Śniadania w Baczewskim. Restauracja Baczewskich, ul. Szewska 8, Lwów

Restauracja Baczewskich przy Szewskiej 8 we Lwowie jest często uważana za najlepszą restaurację we Lwowie. O ile z tym twierdzeniem można śmiało polemizować, o tyle nie można polemizować z tym, że śniadanie w Baczewskim powinno być obowiązkowym elementem każdego wyjazdu do Lwowa. To prawdziwa atrakcja Lwowa, której cząstkę znajdziemy w Warszawie jako rest.Baczewskich. Od 8:00 do 11:00 serwowane są tu śniadania, które przenoszą w zupełnie inny świat. Śniadanie w “Baczewskim” zasługuje więc na osobny wpis.

 

W zrujnowanej do 2015 roku kamienicy przy Szewskiej 8 we Lwowie otwarto jeden z najlepszych, a przynajmniej jeden z najbardziej prestiżowych lokali w mieście. Czynna od 8:00 do 2:00 Restauracja Baczewskich kusi wyjątkową ofertą. Pierwsze godziny urzędowania lokalu to czas śniadań podawanych w formie szwedzkiego stołu w oranżerii i piwnicy. Do śniadań ustawiają się długie kolejki. Na śniadania nie obowiązuje rezerwacja miejsc!

 

 

Na śniadanie do Baczewskiego warto wybrać się już z samego rana. Po pierwsze dlatego, że (zwłaszcza w weekendy) do śniadań ustawiają się kolejki, a po drugie dlatego, że naprawdę jest tu co jeść i te kilka godzin może nie wystarczyć na spróbowanie wszystkich specjałów. Wcześniejsze przyjście do lokalu daje też gwarancję tego, że Wasz stolik znajdować się będzie w najatrakcyjniejszej sali całej restauracji, a nie w piwnicy. To właśnie w oranżerii ustawiony jest fortepian, klatki z kanarkami, a także szwedzki stół i kuchenka opalana drewnem. Wyśmienite wrażenia wizualne gwarantowane.

 

Ceny śniadań w Restauracji Baczewskich


 

Kiedyś śniadania w Baczewskim kosztowały zaledwie 80 UAH (10,54 zł). Niestety, ceny we Lwowie i na Ukrainie nieustannie idą do góry. Latem ubiegłego roku śniadania w Baczewskim wyceniano na 100 UAH (13,18 zł), pod koniec roku cena znów wzrosła i obecnie wynosi już 180 UAH od osoby. Wciąż warto wygospodarować na nie środki.

 

Menu śniadań w Restauracji Baczewskich we Lwowie


 

Menu śniadań w Baczewskim jest naprawdę bogate. Szwedzki stół pozwala nam zwykle na wybór przynajmniej trzech rodzajów wędlin i pieczywa, kilku sałatek, kilku rodzajów serów i podawanych na ciepło naleśników (polecamy te z kurczakiem). Dodatkowo są tu jajka na twardo, dwa kompoty, croissanty i drożdżówki, grzanki i kilka rodzajów płatków śniadaniowych, masło, miód oraz szeroka gama dodatkowych przypraw.

 
Wybierasz się do Lwowa? Sprawdź oferty noclegów:


Booking.com


 

Co więcej, przy opalanej drewnem kuchni zamówić można omlety, jaja sadzone i jajecznice z dowolnie wybranymi dodatkami. Jajka serwowane są na ciężkich, żeliwnych patelenkach. Uwaga! Są naprawdę bardzo gorące.

 

 

To jeszcze nie koniec atrakcji. Przy osobnym stole rozstawione są ciasta (kilka rodzajów), słodkie naleśniki, świeże krojone owoce oraz sałatki owocowe z bitą śmietaną. Podawane są też kruche babeczki. Menu słodkości zwykle różni się w zależności od dnia.

 

W cenie 150 UAH mamy nie tylko jedzenie w formie szwedzkiego stołu, ale również prawo do wyboru napojów – zarówno alkoholowych, jak i kawy lub herbaty. Każdemu odwiedzającemu przysługuje lampka wina musującego lub 50 ml kieliszek wódki do wyboru. Niestety, nie jest to szampan, ani słynna wódka J.A. Baczewski, ale za 16 złotych nie możemy spodziewać się cudów. Dodatkową kawę, herbatę lub inne pozycje z menu możemy oczywiście zamówić za dodatkową opłatą.

 

 

Obsługa pilnuje tego, by klienci nie brali sobie dwóch herbat z manierą strażników. Oschle rzucone “це ваш другий чай” możecie usłyszeć już po kilkudziesięciu sekundach od powrotu do stolika.

 

Czas spędzony w oranżerii w Restauracji Baczewskich we Lwowie umila śpiew ptaków, których klatki zostały ustawione w centralnym punkcie sali oraz muzyka na żywo (kiedyś do śniadań przygrywano również na harfie).

 

 

Ostatnimi czasy Restauracja Baczewskich pogorszyła nieco jakość obsługi i serwowanego jedzenia, ale wciąż warto tu przychodzić. Na polską kieszeń wciąż jest tu niesamowicie tanio, a śniadania kuszą o ile nie smakiem, to samą formą podania i otoczką luksusu. Warto przyjść tu już o 8:00 czasu lokalnego by usiąść w najatrakcyjniejszej sali nie tylko z powodu wyglądu, ale i tego że naleśniki i jajka do stolików zlokalizowanych w piwnicy zamawia się za pośrednictwem kelnera. Znane są przypadki turystów, którzy czekali na śniadanie w Baczewskich tak długo, że skończył się już czas serwowania śniadania. Jeśli przed lokalem widzicie dużą kolejkę to przejdźcie się na śniadanie do Atlasa lub kawiarni Cukor. Jest równie tanio i równie ciekawie. Polecamy też przeczytać naszą listę lokali z najlepszymi śniadaniami we Lwowie oraz zestawienie najlepszych restauracji we Lwowie.

 

 

Polecamy również:

9 komentarzy do “Co i gdzie jeść we Lwowie? Śniadania w Baczewskim. Restauracja Baczewskich, ul. Szewska 8, Lwów”

  1. Tym wpisem jak dla mnie trafiłeś w dziesiątkę :) W lipcu wybieram się do Lwowa (w ciągu tygodnia – co potwierdziłeś, że jest plusem) i mam ochotę dobrze sobie pojeść. Bardzo dziękuję i proszę o więcej! Może jakieś restauracje “ze środkowej półki”?

  2. W tych bardziej “luksusowych” obiad kosztuje mniej, niż w barze mlecznym w Krakowie, więc te tańsze to kwestia oszczędności 2-3 złotych :). Obecny Lwów ma jedną wielką zaletę – można wejść do każdej restauracji i nie patrzeć na ceny :).

  3. pozycja obowiazkowa, bylismy na poczatku wrzesnia, rezczywiscie ceny ulegly zmianie – 120 UAH . co do kieliszka wodki lub szampana-byla wodka J.A. Baczewski oraz szampan (wino musujace) do wyboru,

  4. Po wizycie we Lwowie musze powiedziec ze wlasnie to jest taka srednia polka. Niby turystyczna masowka i moglo byc lepiej ale przez to ze jest tanio to mozna powiedziec ze jest bardzo fajnie ;D

  5. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami w internecie postanowiłam wybrać się podczas pobytu w Lwowie na śniadanie do Baczewskiego. Na wejście czekaliśmy ponad pół godziny . Śniadanie było dobre ale nie zachwycające. W polskim 3* hotelu zjemy podobne śniadanie. Lokal mógłby być ładny gdyby przy wystroju dołożono odrobinę staranności. Zdjęcie na niniejszym portalu niestety wprowadza trochę w błąd. Nie jest tak ładnie. Uważam że nie warto czekać w kolejce. Śniadanie i lokal nie rekompensuje niedogodności związanych z czasem i warunkami w których stoimy.

  6. w którym 3-gwiazdkowym hotelu 20 metrów od Rynku dużego miasta na śniadaniu gra u nas pianista śpiewajo ptaki i dają kawę i wino w cenie jedzenia no-limit za 15 złotych ? Proszę o namiary, muszę tam pojechać ))

  7. W cenie śniadania przysługuje jeden kieliszek wina musującego lub wódki, jedna herbata lub kawa. Można pić bez limitu ale za dodatkową opłatą;). Jedzenie ze stołu owszem bez limitu ale ileż można zjeść. Ptaki widziałam i słyszałam aż nadto dwa. Na mnie ten ozdobnik nie zrobił wrażenia. Muzyka owszem była przyjemna. Nie wiem w jakich lokalach Pan/Pani bywa, ale lokale ze średniej półki w centrum Krakowa biją wystrojem i jakością jedzenia Baczewskiego na głowę. Zaznaczam że odnoszę się do śniadań. Oczywiście że nie prawdopodobnie nie zjemy za 15zl. Ale do 25 zł pycha śniadanie ze świeżo wyciskanym sokiem nie jest rzadkością. Baczewski miał być restauracja wyjątkowa a nie jest. Chyba że ktoś chce się najeść na tydzień za 15 zł. Ja w czasie podróży szukam nowych doznan kulinarnych. Wolałabym zapłacić więcej i nie czekać w kolejce. Nie było warto. Zdjęcia nie pokazują bylejakości typowej dla czasu PRL.

Dodaj komentarz